Sasi siedmiogrodzcy - Grażyna Myślińska i Sławomir Olzacki

Już po raz drugi Gminny Ośrodek Kultury w Tarczynie gościł w swojej galerii znakomitych fotografów Grażynę Myślińską oraz Sławomira Olzackiego. Poprzednia wystawa „Kadry z Bukowiny”, którą mogliśmy podziwiać w grudniu ubiegłego roku, opowiadała o losach Polaków oraz ich potomków, zamieszkujących na terenach Bukowiny, położonej w Rumunii i Ukrainie.

Tym razem fotograficy zabrali nas w podróż do Siedmiorodu zwanego również Transylwanią, krainy położonej w centralnej części Rumunii kojarzonej przez wszystkich z literacką postacią Drakuli którego pierwowzorem był Wład Palownik, postać również okrutna, lecz jak najbardziej realna.

Siedmiogród, oprócz ludności rumuńskiej, zamieszkiwany jest przez wiele mniejszości narodowych – węgierską, romską, seklerską oraz saską. Właśnie o ostatnich Sasach mieszkających na terenie Siedmiogrodu opowiada druga wystawa Grażyny Myślińskiej i Sławomira Olzackiego. Wernisaż wystawy zatytułowanej „Sasi siedmigrodzcy” odbył się w sobotę 26. października. Na wystawie prezentowanych jest 41 znakomitych, unikatowych fotografii które oprócz niezaprzeczalnych walorów artystycznych, już dzisiaj stanowią niezwykły dokument historyczny o nielicznych już osadnikach niemieckich, którzy po transformacji ustrojowej masowo wyjeżdżali do Niemiec, gdzie potraktowani zostali jako obywatele drugiej kategorii, ale najczęściej nie mieli już dokąd wracać. Fotograficy podążali śladami które pozostały po sasach w siedmiogrodzkich miastach i miasteczkach. Dzięki otwartości i dziennikarskiemu doświadczeniu udawało im się zdobyć zaufanie kluczników, którzy strzegą pustych na ogół kościołów, a także uczestniczyć i fotografować podczas mszy w czynnych jeszcze świątyniach. W ten sposób powstała niezwykła opowieść o ostatnich siedmiogrodzkich sasach.

Najważniejszą częścią wernisażu okazały się nieoficjalne, długie rozmowy z autorami, którzy cierpliwie odpowiadali na zadane pytania, opowiadali o swojej niezwykłej pracy, która jest zarówno ich zawodem jak i życiową pasją. Szybko zjednali sobie sympatię uczestników, dzięki czemu spotkanie przeciągnęło się do późnych godzin. Wszak w miłym towarzystwie, podczas niezwykle interesujących, zajmujących rozmów, czas mija niepostrzeżenie.

Wernisaż odbył się w sobotę 26. października 2019 r. Prezentowane na wystawie fotografie są naprawdę znakomite.